Dwór Sitowskich

Muzeum Limanowa > Dwór Sitowskich

Pozostałości dworu w Mordarce

Pozostałości dworu w Mordarce, znajdujące się obecnie w granicach administracyjnych miasta Limanowa przy ul. Polnej, w ubiegłym roku zostały wykupione przez Miasto Limanowa od Zbigniewa Jerzego Sułkowskiego – spadkobiercy ostatniej rezydującej w nim rodziny Gibasów.
Historia tego pięknego miejsca zaczęła się w okresie staropolskim (XVII- XVIII w.) Okazały dwór w stylu typowym dla polskiej sarmacji powstał w czasach, gdy Mordarką zarządzały szlacheckie rody Lipskich i Dębińskich.
Sama wieś Mordarka powstała najprawdopodobniej już w XV stuleciu. Najstarsze zachowane wzmianki pochodzą z 1415 r., i znajdują się w księgach sądowych Czchowskich. Pierwszymi jej właścicielami był rycerski ród Skarbków, którzy sprzedali Mordarkę Mikołajowi Słupskiemu herbu Drużyna ze Słupi koło Strzyżyca. Od XVI stulecia właścicielami zostali Jordanowie z Zakliczyna. W składzie ich dóbr oprócz Mordarki znajdowały się również: Limanowa (Ilmanowa), Lipowe, Sowliny i Stara Wieś

 W połowie XVII wieku wsią zarządzała Katarzyna Lipska, a od początku XVIII wieku była własnością Teresy z Lipskich Dębińskiej. Dzierżawili ją kolejno Tomasz, Jan i Walenty Gurzyńscy. Stare fotografie ukazujące szczegóły architektoniczne tego dworu zdradzają, że właśnie w tym okresie powstawała jego zasadnicza część. Obiekt był murowany, parterowy, z dwoma traktami pomieszczeń przedzielonych korytarzem międz traktowym. Od frontu zdobił go ganek wsparty na dwóch parach kolumn, dźwigający niewielki, trójkątny naczółek. Od strony wschodniej znajdował się ganek z balkonem wspartym na czterech, rozstawionych w kwadracie kolumnach. W trakcie frontowym znajdowała się sień ze schodami na piętro, a od ogrodu prostokątny salon. Trójpołaciowy dach mansardowy kryty był gontem. Jak wspomina później Jan Sitowski w swoich pismach, wygląd dworu prezentował się następująco:

W Mordarce stoi obszerny starożytny dwór „pod lipkami”, wsparty z dwóch stron na filarach, wybudowany w stylu barokowym, majestatyczny starością i powagą. Grubość murów (z cegły) wynosi 80 centymetrów. Lipa, stojąca przy alei grabowej ma 670 centymetrów obwodu.”

Okazała posiadłość ziemska w roku 1752 przeszła w ręce rodu Dydyńskich, spokrewnionych z poprzednimi właścicielami. Dydyńscy posiadali także majątek w Starej Wsi (obecny dwór w Parku Miejskim, gdzie mieści się siedziba Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej. Od tegoż rodu Mordarkę wykupił Ignacy Dunikowski w 1818 roku, a następnie przekazał swej córce Ewie, która wyszła poślubiła Józefa Wielogłowskiego ze Starego Rybia. W czasach ich zarządzania majątkiem doszło w 1848 roku do powstania chłopskiego w czasie słynnej Rabacji Galicyjskiej. Również i na majątek w Mordarce napadli zbuntowani chłopi z okolicznych wsi. Właściciele wraz z ludnością Mordarki uciekli do Limanowej, aby stawić w mieście zorganizowany opór. Bitwa miała miejsce 26 lutego. Chłopi rabowali dwór w Mordarce, któremu ze względu na bitwę w Sowlinach nikt nie mógł pomóc. Pierwszy oddział przybył na miejsce pod koniec grabieży, zastając tylko ok. 40 chłopów, z których schwytali dowódcę oddziału Hipolita Dzięciołowskiego i Żyda Zachariasza, po czym zaprowadzili jako jeńców do miasta. Kolejna potyczka miała miejsce ok. 12-tej godziny na Szaryszu. Chłopi napadłszy i ograbiwszy dwór, pastwili się nad mieszkającym tam Feliksem, weteranem wojen napoleońskich. Tu bohaterską postawą wsławili się Wojciech Piątkowski i wójt Limanowej, którzy odebrali rabusiom zrabowane dobra i uwolnili przywiązanego do płotu Feliksa, nie dopuszczając do rozlewu krwi. W starciu wzięli ok. 15 jeńców (5 kobiet).
Mordarski dwór przeszedł później w ręce ich dzieci – Anny z Wielogłowskich, która poślubiła Seweryna Głębockiego. W tych czasach dóbr słynął z organizacji polowań i hucznych zabaw. Jak wspomina następca Głębockiego Jan Sitowski, sięgając pamięcią do lat 70-tych XIX wieku, wspomina ową rezydencję następująco: […] Nie mogę pominąć i hucznych zabaw, które odbywały się u Seweryna Głębockiego w Mordarce w dzień jego imienin (8. Stycznia) tudzież pikników rok rocznie we dworze Mordarskim urządzanych […]. Młodziutka, zaledwie z pączka wykwitająca córeczka gospodarza, urodziwa panna Henia, czyniła honory domu, albowiem jej matka Anna z Wielogłowskich już nie żyła. Zabawy kipiały tu całym życiem i trwały do drugiego dnia. Przy dobrej orkiestrze Domitrów z Łososiny Górnej tańczono gładko i dziarsko, zamaszyście i siarczyście; od żwawych hołubców młodzieży aż zwracadła się częsły a podłogo jęczała.

W latach 80-tych XIX wieku obok dworu wybudowano fragment kolei transwersalnej – linie wiodącą z Chabówki do Nowego Sącza. Po śmierci Seweryna jego córka Henryka wraz z mężem Józefem Matuzińskim nabyli posiadłość jako część spadku po przodkach. W ten sposób małżeństwo Matuzińskich stało się jedynymi właścicielami całej Mordarki z Bąkówką. Jakkolwiek w roku 1894 sprzedali dworski majątek doktorowi Edmundowi Wójtowiczowi i jego żonie Anieli z Chrystianich. Nowi właściciele szybko sprzedali swoją posiadłość w 1902 roku Zofii z Myszkowskich, żonie sędziego Jana Sitowskiego herbu Bróg. W tym czasie dobudowano do dworu od strony ogrodu trójosiowe pięterko, a połacie dachowe wzbogaciły się o okna facjat, doświetlających poddasze.

Nowy właściciel Jan Sitowski był synem Karola i Marii z Najderów, osiedlonych w Limanowej w 1858 roku. W swoim życiu zawodowym był sędzią grodzkim i radcą Sądu Krajowego. W latach 1877-1886 pracował w sądzie powiatowym w Starym Sączu, a potem w Mielcu, Krościenku i Nowym Sączu. Od 1905 roku przebywał na emeryturze. Niewielki dom w Limanowej sprzedał w 1903 roku. W czasie I wojny światowej mieszkając w mordarskim dworze pisał wspomnienia o dworach i mieszkańcach regionu limanowskiego. Jego prace, m.in. Echa bitwy w Mordarce i na Jabłońcu w dniach 8-11 grudnia 1914, Mordarka 1915, Wspomnienia z Sądecczyzny sprzed 40 laty, Mordarka 1917; Dwory i dworki na limanowszczyźnie oraz ich właściciele w ostatnich dziesiątkach XIX w., Mordarka 1918. Są one wspaniałym źródłem wiedzy o społeczeństwie naszego regionu w II połowie XIX i na początku XX wieku.
Jan Sitowski zmarł w 1922 r., a jego małżonka Zofia w 1936 r. Majątek został podzielony pomiędzy 8 dzieci. Ostatecznie w dworze zamieszkała córka Władysława wraz z mężem Izydorem Gibasem. Zarządzali dworem aż do II wojny światowej. W tym czasie podjęli się remontów budynku i gospodarstwa. Czasy okupacji niemieckiej były okresem upadku tej wspaniałej rezydencji. Ostatecznie 19 stycznia 1945 r. został podpalony przez sowieckie wojska, które wtargnęły tego dnia do Limanowej. Okres PRL-u nie sprzyjały podnoszeniu tego obiektu ze zgliszczy. Dlatego po dawnej świetności dworu pozostały do dziś już ruiny fragmentu balkonu od strony wschodniej oraz częściowo zagospodarowania dworskie. W okresie po II wojnie światowej na terenie posiadłości spadkobiercy prowadzili hodowle bydła czerwonego.

Obecnie Miasto Limanowa planuje na tym terenie zorganizować park wypoczynkowy dla seniorów. Część dworu o charakterze gospodarczym zostanie zrewitalizowana i dostosowana do wymogów ekspozycji o charakterze rolniczo-hodowlanej, a na terenach przyległych do nich istnieje idealne miejsce dla stworzenia skansenu pokazującego życie mieszkańców wsi na Ziemi Limanowskiej.

Wystawy stałe

Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie.

Designed & Developed by