Aktualne wydarzenia
HOMO SCRIBENS
wystawa kaligrafów
W rzeczywistości każdy z nas powinien dążyć do stania się homo scribens, człowiekiem piszącym. Jednak wystawa tak zatytułowana w centrum zainteresowania nie stawia wszystkich użytkowników pisma, lecz tych, którzy w piśmie widzą narzędzie do tworzenia sztuki, arcyrzemiosło, doskonałą formę przekazywania treści.
Wystawa prezentuje prace polskich artystów – skrybów i iluminatorów. Pojawiają się tu prace w wielu językach, wykorzystują alfabety łaciński, hebrajski, ruski, tengwar, a nawet znaki japońskie. Różnorodność stylów, bogactwo technik, przepych materiałów rękopiśmiennych towarzyszą tej wystawie, gdzie prace uczniów wiszą obok prac nauczycieli, prace członków Polskiego Towarzystwa Kaligraficznego obok twórców niezależnych. Niektóre prace powstawały w zaciszu domowym i jest szczęściem dla odwiedzających, że te prace wyjdą z szuflady i znajdą się na wystawie; inne powstawały podczas warsztatów organizowanych przez Krakowską Szkołę Kaligrafii, Iluminatorstwa & Dziedzin Pokrewnych – np. podczas Letniej Szkoły Kaligrafii w Wigrach.
Uprawnione jest mówienie o homo scribens – szczególnym typie człowieka. Wzór do naśladowania stanowią nie tylko mnisi żyjący we wspólnocie, ale również świeccy, którzy organizowali się na wzór chrześcijańskich wspólnot, aby tworzyć manuskrypty. To zdecydowanie nie jest typowa manufaktura, zakład pracy, przedsiębiorstwo – przykład Fratres Vitæ Communis, Braci Wspólnego Życia, pokazuje, że bycie skrybą to styl życia, umiłowanie Słowa, podążanie za pięknem. Współcześnie odbywające się obozy kaligraficzne czerpią z takiej atmosfery pracy, a obcy ludzie mimowolnie stają się braćmi pióra. Słowo pisane i książka – to wielka wartość dla człowieka.
Kaligrafia to dyscyplina na wskroś humanistyczna, w najlepszy sposób uczłowieczająca, sprawiająca, że człowiek staje się lepszym; kaligrafia to praca nie dla bezmyślnych kopistów, ale dla prawdziwych humanistów, ludzi z szerokimi horyzontami, wieloma zainteresowaniami. Wybitnie specyficzna praca – wspólnoty, komuny, wyrosłe chociażby wokół szlachetnego uprawiania ziemi nie ocierają się o sacrum tak, jak ci, którzy pracują przy książce rękopiśmiennej.
Wprawdzie pracy kaligrafa nie otacza się już niemalże czcią, jaka przysługiwała literom w kulturach, gdzie pismo jest darem bogów, ale kaligrafia nadal zbliża nas do sacrum – nie tylko przez treść kaligrafowanego tekstu, ale przez samą czynność kaligrafowania. I to wie tylko homo scribens, kaligraf, ale nie każdy człowiek, który jest piśmienny.
Grzegorz Barasiński
Prezes Polskiego Towarzystwa Kaligraficznego